"brzytwa rani,
rzeka jest bagnista, kwasy brudzą, prochy wywołują skurcze,
broń jest nielegalna,
pętla się urywa,
gaz śmierdzi,równie dobrze mógłbyś żyć." dorothy Parker
to takie zamkniecie początku... swiatło się pojawiło i swieci bardzo mocno, nareście:)
3 comments:
kurwa, gosia, ja wstaje rano, slonce swieci, doczytalam txt a ty takie kwiatki serwujesz??? takie obrazki?
niezle sie wymieniamy natsrojami, eh
dzis ide na ta wystawe na barska ostatnia sznasa aby zobaczyc, a potem gig jest na raclawickiej, idziemy razem???lov
nie to tak naprawde pozytywne jest:) wytlumacze ci w realu, takie domkniecie, ciecia, tatoo itd, nie wiem ustawke rowerowa mam:)
ja cos moze dotre
gg
wczesniejsze bylo dzis pierwsze i jest pozytywne wiec bylo tamto skomentowac;), a pania parker znalazlam w dlugo utesknionym "przekroju" - gazety po polsku rules, warszawa jest piekna:)
napisalm o tym txt do dislova na razie po polskiemu ale przetlumacze
lov
Post a Comment