Friday, June 13, 2008



...baterii zawnętrznej na fotuni brak..
ale jest nieopodal..
gra,
stuka,
puka
nabijając rytm chwil
wstukując kolejne smsy
pomagając nie proszona nawet...
sen sie śni...niesamowite koszmary zostały zlapane..
lapacz snow wyswietlil sie sam..
przystanełam w biegu..i znow jestem tu i teraz..
dziwnie, dobrze, nowo...3, 2, 1...
aż zdobyczą stanie sie słońca cień...
aż zdobyczą stanie sie...

3 comments:

Anonymous said...

1. krzycz wykrzycz czarny żal wyśmiej go nie bój się zabiorę cię wspinając się pod prąd niepostrzeżenie
aż nadejdzie czas strat aż zamilknie świat w nas aż pochowasz w śnie mnie aż zdobyczą stanę się
aż zdobyczą stanie się słońca cień
a tymczasem robię raz dwa i trzy pstryk zdjęcie razem kocham cię od buta po szal
2. otwierają się nory kobiecych otworów by skarmić świat zamykają tym samym odporność na zrozumienia brak obierają powoli ze skórki momenty gdy nie wiesz nic zniewolenia uczennica strojna dama oblicza lepsze dni
lepiej niż gorzej później niż wstyd sępim okiem łyp na wiór na resztkę swojego ego na zgniłe swoje ja i wątłe ą ę swoich spraw
otwierają się noce kobiecych okamgnień by skruszyć lód by nadać rytm i brzmienie ludzkich umysłu strun odklejają po cichu myśli co dręczą zamęczają cię już jestem suknia porwana ale nie bój się osłonię cię
3. kciuk radzi sam ale czasu potrzebował by się wprawić w samotności swej i przyzwyczaić do nowej sytuacji
ściskam i miło było

Anonymous said...

Goś,goś,goś na rowerze przyjechałam z wsióra do Szydłowca w niedzielę po Gazetę niby to a tu patrzcie ludzie komputrownik czynny i czytam rządki takie równe czworo skrzydeł każdy ma i paliwo niebieskie ekologiczne i siedzę z założonymi rękami i śmieję się w głos nawet Kościuszko mi tak bardzo nie przeszkadza i polski papież dzięki bogu z miejscowego kamienia. Całuję Gosię, Anięko i baterię.

Anonymous said...

zdjęcie zrobiła nel
piszę, bo się ktoś się dopytywał a ktoś obruszył, że tu bez podpisu