
aniunią,
rower na raz!
rower na dwa!
rama nie pęka,
serce nie pęka
to tylko dętka!
jeżdzisz tu
i tam gnasz: zdrowie masz!
i kichasz tylko na auta!
gnam tu !
i tam ja!
i ty tez jezdzisz na maszynie swej!
jednoślad tak!
rower nigdy nie zginie!
nie zginiesz też ty
rower power!
to cały ty?
ja tak,
i ja też
rowerowi dusze sprzedałysmy,
rowerowi dusze sprzedałysmy!
Pikło jest tu
wiec co za różnica,
oby tylko była przede mną
jakaś,
rowerowa kierownica!
rower na dwa!
rama nie pęka,
serce nie pęka
to tylko dętka!
jeżdzisz tu
i tam gnasz: zdrowie masz!
i kichasz tylko na auta!
gnam tu !
i tam ja!
i ty tez jezdzisz na maszynie swej!
jednoślad tak!
rower nigdy nie zginie!
nie zginiesz też ty
rower power!
to cały ty?
ja tak,
i ja też
rowerowi dusze sprzedałysmy,
rowerowi dusze sprzedałysmy!
Pikło jest tu
wiec co za różnica,
oby tylko była przede mną
jakaś,
rowerowa kierownica!
to tekst z tego performance'u jako La lucha, który miał miejsce na wystawie "miłość i rowery" 23.05 2006,
dedykuje go dzis sobie, bo złapałam dzis pierwsza gume w swym ostrym rowerze:( oraz Gustawowi z obolałą dupka po zderzeniu z samochodem...
dedykuje go dzis sobie, bo złapałam dzis pierwsza gume w swym ostrym rowerze:( oraz Gustawowi z obolałą dupka po zderzeniu z samochodem...
No comments:
Post a Comment